Forum amatorskiej grupy kolarskiej ICE BIKE TEAM
Team
ale fatalnie, nie no może tak źle nie będzie, coś pecha mamy w tych przygotowaniach
Offline
no ja nie wiem co źle robię ale ciągle coś się nie tak dzieje chyba za bardzo chcemy trzeba te treningi przerobić w jakąś zabawę bo inaczej to psycha siądzie
już myślę by wymienić trenażer na rowerek taki trochę wypasiony bo teraz się męczę i jeszcze na dodatek ciągle coś boli
wiem że bez bólu nie ma efektów ale nie o taki ból chodzi teraz jak siedzę to mnie kolano piecze nie wiem o co biega a gdzie tam mocniejsze treningi chyba ten 2013 będzie straszną klapą
Offline
Team
to niedobrze, ale ja na trenażerze też wymiękam a dopiero co na niego siadłem. Naprawdę wole w nocy przy -10 stopniach iść biegać niż siedzieć w ciepełku na tym żelastwie Dzisiaj udało mi się wysiedzieć aż całe 50 minut
Nie ma bata, od przyszłego tygodnia trenażer to góra pół godziny, będę robił jakieś tabaty a potem bieganie bo do łba dostanę
Offline
myślę na biegówka kiedyś biegałem byłoby o wiele łatwiej zimę przeżyć tylko znów śnieg ale chyba na przyszły sezon coś kupię, dziś wracam na rower zobaczymy jak kolano się będzie spisywać, jutro będę ustawiał rower od nowa może coś pomieszałem a może to przez pedały ciężko mi będzie znaleźć przyczynę
Offline
Team
trzymam kciuki by było ok
Offline
i zrobiłem trening ss + tempo ponad godzinka jakoś fajnie było może że tydzień przerwy miałem i na tym rowerze nie boli kolano muszę mieć źle ustawiony nowy rower jutro siadam i męczę temat
Ostatnio edytowany przez ice (2013-01-12 20:28:22)
Offline
Team
no wreszcie dobre wieści
Offline
Team
ja dzisiaj 30 minut
Offline
Team
Mam to samo, ale po ostatnich zawodach widzę, że przynajmniej nie byłem zarżnięty. Wynik bez rewelacji ale przynajmniej jakoś tak z większą chęcią mi się biegło. I co ciekawe, wytrzymałem 2h bardzo mocnego wysiłku, spodziewałem się, że końcówka to będzie powłóczenie nogami a było wręcz przeciwnie I mam wniosek, że zimę trzeba przetrenować spokojnie, bez napinki, a wszystko resztę wypracuje się regularnymi startami. Gdyby tak w sezonie dwa razy w miesiącu udało się wystartować, to uważam, że na powiedzmy MP, które przypadają na okresy sierpień/wrzesień można wypracować rewelacyjną formę.
Offline